Zwiększone ryzyko Nagłej Śmierci Łóżeczkowej
Największym zagrożeniem związanym ze wspólnym spaniem z niemowlęciem jest zwiększone ryzyko wystąpienia zespołu nagłej śmierci łóżeczkowej (SIDS). Medycyna do tej pory nie daje jednoznacznej odpowiedzi, co może być przyczyną śmierci pozornie zdrowego niemowlęcia podczas snu.
Naukowcy wśród możliwych czynników ryzyka wymieniają
predyspozycje genetyczne lub niezdiagnozowane wady serca, a także zablokowanie oddechu podczas snu z powodu nieodpowiedniego doboru materaca czy pościeli. Istnieją badania, które wprost sugerują związek między cosleepingiem a SIDS .
Badacze z Narodowego Centrum Przeglądu i Zapobiegania Zgonom Dzieci w Ameryce przyjrzeli się ponad 8000 niewyjaśnionych zgonów dzieci i odkryli, że 74% zmarłych dzieci spało wspólnie z rodzicami.
Brzmi przerażająco. Tak naprawdę jednak
bardziej szczegółowe badania wskazują, że SIDS zazwyczaj dotyczył przypadków, gdy wspólne spanie łączyło się z ryzykownymi zachowaniami takimi jak zażywanie przez rodziców narkotyków, picie alkoholu, palenie papierosów lub stosowanie leków nasennych.
Ryzyko rosło też wtedy, gdy dziecko miało niską masę urodzeniową lub było wcześniakiem. Wiele badań wskazuje też , że ryzyko wzrasta w przypadku
złego doboru dobór mebli do spania (spanie na sofie zamiast w łóżku) oraz nadmiar pościeli. Jak to możliwe, że ludzkość nie wyginęła podczas tysiącleci wspólnego spania?
Można by odpowiedzieć, że w tym czasie o wiele większym ryzykiem był atak drapieżnika niż SIDS.
Naukowcy odkryli jednak, że czynnikiem znacznie obniżającym ryzyko SIDS w czasie wspólnego spania jest karmienie piersią na żądanie, ponieważ wtedy wzorce snu matki i dziecka są lepiej zsynchronizowane. (O tym jak zorganizować bezpieczny cosleeping piszemy w dalszej części artykułu)
Może zakłócać relacje intymną rodziców
Chociaż gdy ostatnią rzeczą, o której myślisz po powrocie ze szpitala po porodzie , jest uprawianie seksu, z czasem może się okazać, że posiadanie dziecka w sypialni nie jest najlepszym przepisem na aktywne życie seksualne.
Gdy dziecko jest małe cosleeping, może dobrze wpływać na relację rodziców, ponieważ mniej nocnych pobudek to więcej energii, która skutkuje większą ochotą na seks. Z czasem jednak, gdy dziecko staje się świadome tego co dzieje się obok niego pojawia się problem. Oczywiście seks można uprawiać w innym miejscu niż małżeńskie łóżko i w innych porach niż noc, ale przychodzi moment, gdy para chce odzyskać sypialnię tylko dla siebie.
Nakłonienie dziecka do wyprowadzki z łóżka rodziców może być trudne
Badanie opublikowane w The Huffington Post pokazuje, że około 45% rodziców pozwala swoim dzieciom w wieku od ośmiu do dwunastu lat spać w ich łóżku przez całą noc - Chociaż odsetek ten dotyczy dzieci śpiących okazjonalnie w łóżku rodziców, to aż 13% dzieci w tym przedziale wiekowym śpi z rodzicami każdej nocy.
Dlatego eksperci sugerują, że idealnym momentem na zakończenie wspólnego spania
są trzecie urodziny dziecka – w tym wieku budzi się poczucie odrębności i chęć „bycia dużym” możecie ten moment wykorzystać . Powinno się udać, zwłaszcza jeśli pozwolicie dziecku wybrać samodzielnie łóżko i pościel.