Część przedsiębiorców całkowicie
wyklucza zwrot materaca zakupionego przez internet, co motywuje ich
rzekomym wyłączeniem z przepisow
Ustawy o prawach konsumenta. Działanie takie jest całkowicie
sprzeczne z porządkiem prawnym. Dodatkowo narusza ono
interes konsumentów w rażący i karygodny sposób.
Dlatego też niektóre
sklepy z materacami, podobnie jak kilku znanych
producentów materaców, choć nie zdecydowało się na takie
wątpliwe prawnie rozwiązania, stara się
obejść przepisy prawa. Najczęściej spotykaną metodą jest stosowanie
zapisów regulaminowych, które zakładają zwrot ceny materaca
po odliczeniu opłat za ich rzekome czyszczenie czy dezynfekcję.
Także takie rozwiązanie budzi ogromne
wątpliwości prawne. Co do zasady bowiem,
zwrot materaca w terminie i trybie ustawowym
nie może wiązać się z
dodatkowymi opłatami. Konsument odpowiada za
zmniejszenie wartości materaca tylko wtedy, gdy przed zwrotem
wykroczył on poza zakres konieczny do
oceny jego charakteru, cech i funkcjonowania.
Wielu takich
przedsiębiorców z góry przyjmuje, że zwrócony materac
zmniejszył swoją wartość o procent czy kwotę określoną w
regulaminie. Tym samym zakłada się
z góry, że zwrócony materac
zawsze był testowany w sposób wykraczający poza
normalne użytkowanie. To zaś większość
prawników i sędziów uważa za niedopuszczalne.
Przedsiębiorca musi jednak
wykazać, że materac używany był
nieodpowiednio, co rzeczywiście zmniejszyło
wartość materaca, a także w racjonalny sposób
udokumentować poniesione w związku z tym
straty. Używanie zaś materaca
zgodnie z przeznaczeniem nie może powodować nakładania na konsumentów
dodatkowych opłat.
Tym samym
zwrot materaca zakupionego przez internet w myśl prawa jest
zawsze możliwy. Jednocześnie konsument, poza
nielicznymi wyjątkami, nie może ponosić z tego tytułu
jakichkolwiek opłat. Szczególnie wtedy, gdy – jak w
ONSEN® – zwrócony materac nie wraca już do sprzedaży, ale jest
utylizowany lub przerabiany na posłania dla zwierząt domowych.