W 2000 roku fizjoterapeuta Michael Tetley opublikował kontrowersyjną pracę naukową sugerującą, że wcale nie potrzebujemy poduszek, ponieważ nasi najbliżsi krewni – małpy człekokształtne takowych nie używają.
erapeuta ironizował, że jeszcze nie widziano goryla używającego poduszki na drzewie oraz twierdził, że plemiona wciąż żyjące w sposób tradycyjny nie używają poduszek. Okazuje się, że nie miał racji. Po prostu nie wziął pod uwagę, że poduszka nie zawsze musi być wypełniona puchem lub pierzem.
Niedawno wspominaliśmy o tym, że szympansy co noc budują sobie legowiska do spania, które, nawiasem mówiąc, dzięki swojej jednorazowości są bardziej sterylne od naszych łóżek.
Kachiro Zama, prymatolog z uniwersytetu z Kioto twierdzi, że w gniazdach szympansów można znaleźć coś w rodzaju poduszek! Biolog ewolucyjny Dawid Samson zostawił na wybiegu orangutanów z ZOO w Indianapolis koce i poduszki.
Zwierzęta ochoczo z nich skorzystały, aby ulepszyć swoje „łóżka”. Nie to jednak zaskoczyło badacza, ale fakt, że po nocy przespanej w bardziej komfortowych warunkach orangutany wypadły lepiej w przeprowadzonych testach na inteligencję.
Samson uważa, że spokojne i bezpieczne miejsce do spania odegrało kluczową rolę w procesie ewolucji homo sapiens. Nie chodzi tylko o znany fakt, komfortowy sen poprawia zdolności poznawcze. Sen w bezpiecznych warunkach mógł stać się głębszy, a to pozwoliło na zredukowanie jego czasu.
Dzięki temu człowiek zyskał dodatkowy czas na rozwój życia społecznego.