Jak pisze Tenzin Wanglal Rinpocze w swojej książce Tybetańska Yoga Snu i Śnienia - „Celem tych praktyk jest wykorzystanie marzenia sennego dla osiągnięcia wyzwolenia z iluzji codziennego życia oraz skorzystanie ze snu dla przebudzenia się z ignorancji.”
Praktyka ta ma dwa zasadnicze aspekty. Pierwszym jest przekształcenie treści snów, tak aby zamiast odzwierciedlać negatywne stany umysłu, wypełniły się buddyjską symboliką – np. formami buddów, dakiń i strażników. Dzięki temu można aktywnie pracować z własnym umysłem także w nocy – sen staje się medytacją. Drugi aspekt to uzyskanie
świadomego snu, czyli zdawania sobie sprawy z tego, że wszystko co nas wówczas otacza nie jest realne.
Medytacja z wizualizacją
Dokładnych szczegółów technicznych praktyki jogi śnienia nie znajdziecie w książkach. Nie powinno się ich publikować, ponieważ pełny „działający” przekaz można otrzymać tyko od nauczyciela. Poza tym, techniki stosowane w każdej ze wspomnianych trzech szkół buddyjskich różnią się między sobą.
Najogólniej rzecz ujmując technika jogi snu polega na wyobrażanie sobie siebie w formie któregoś z budów (tak zwanych jidamów) oraz wizualizacji określonych tybetańskich sylab oznaczających energię w kanałach energetycznych.
Zaczyna się zwykle od wizualizacji na poziomie gardła, następnie energia przesuwa się na poziom serca. W tym momencie praktykujący podejmuje zobowiązanie, że zachowa
świadomość w czasie snu. Kiedy energia powraca do gardła praktykujący zasypia.
Praktyka jogi snu
Prowadzić ma do zrozumienia, że wszystkie zjawiska, i na jawie, i we śnie, mają taką samą naturę. Każdy sen, niezależnie od tego jak jest barwny, przyjemny lub przerażający, jest jedynie projekcją naszych własnych myśli. Podobnie iluzoryczna z punktu widzenia buddystów jest rzeczywistość.