Prawdopodobnie słyszałeś już wielokrotnie, że bezsenność zwiększa ryzyko przyrostu masy ciała, a także spowalnia działanie diet odchudzających. Naukowcy potwierdzają tę obserwację. Bezsenność powoduje nie tylko tycie, ale może nawet doprowadzić do cukrzycy! Jednak głównym powodem wcale nie są nocne wycieczki do lodówki. Mechanizm łączący bezsenność z otyłością i cukrzycą jest bardzo złożony.
Chroniczny niedostatek snu ma charakter endemii. Amerykańska agencja rządowa Centers for Disease Control and Prevention uznała niedobór snu za poważny czynnik zagrażający zdrowiu. Badania przeprowadzone w roku 2014 są zatrważające. Aż 41,3% z 44306 dorosłych ankietowanych twierdziło, że sypia średnio mniej niż 6 godzin, 29,5%sypia 7 godzin, 27,7% - 8 godzin, 4,4% zgłosiło 9 godzin, a 3,6% - 10 godzin;
Biorąc pod uwagę zalecaną dla wieku długość snu 7-9 godzin, tylko 65,2% ankietowanych ma prawidłowe nawyki snu. W badaniach dzieci i młodzieży również nie uzyskano optymistycznych danych. Aż 27% dzieci w wieku szkolnym i 45% nastolatków podaje, że przesypia mniej godzin niż jest to zalecane dla ich grupy wiekowej.
Niedobór snu u dzieci wiąże się niższym poziomem edukacji rodziców, brakiem regularnego egzekwowania zasad dotyczących spożywania napojów z kofeiną i obecnością elektroniki w sypialni dziecka.
Grupa naukowców z Uniwersytetu w Chicago Dorit Koren (endokrynolog) Magdalena Dumin (diabetolog )i David Guzman (medycyna snu) opublikowała
obszerne zestawienie badań dotyczących wpływu zaburzeń snu na ryzyko rozwoju cukrzycy i otyłości. Liczne badania prowadzone od pięćdziesięciu lat wskazują na związek niedostatecznej ilości snu z ryzykiem rozwoju chorób sercowo – naczyniowych, podwyższeniem poziomu cholesterolu i przyrostem masy ciała, a także z ryzykiem wystąpienia tak zwanego zespołu metabolicznego potocznie zwanego „wstępem do cukrzycy”.
(Zespół metaboliczny charakteryzuje się występowaniem otyłości brzusznej, podwyższonym poziomem trójglicerydów, nadciśnieniem tętniczym oraz podwyższoną glikemią na czczo) Dlaczego brak snu stanowi aż tak poważne zagrożenie dla zdrowia?