Poduszki termoelastyczne mają zapewnić
komfortowy sen, co jest tylko złudzeniem. Posiadają one bowiem niezwykle
istotną wadę, która w istotny sposób wpływa na jakość podparcia
głowy i kręgosłupa w czasie snu. Chodzi głównie o fakt, że
pianka termoelastyczna, z której wykonane są te poduszki, bardzo szybko
zapada się pod wpływem temperatury ciała.
To właśnie ta
istotna cecha może prowadzić do problemów ze wspieraniem
głowy i kręgosłupa, które mogą nasilić się w ciągu nocy. Początkowo na
poduszce termoelastycznej, odczuwamy przyjemne podparcie głowy i szyi. Pianka
dostosowuje się do naszego kształtu, zapewniając wygodę. W miarę upływu czasu pianka zaczyna
zapadać się pod głową i szyją. To oznacza, że
początkowe podparcie, które było dobre, okazuje się bardzo złudne, bowiem
stopniowo słabnie przez zapadanie się poduszki.
Efekt ten jest odczuwalny także dla tych, którzy
zmieniają pozycję w czasie snu. Każdy ruch sprawia, że pianka musi się
dostosować na nowo, a jednocześnie pianka nie odzyskała swojego poprzedniego kształtu, co może skutkować
brakiem odpowiedniego podparcia w trakcie snu. Tym samym
głowa i szyja mogą być narażone na nieprawidłowe ułożenie, co z kolei może prowadzić do
bólu kręgosłupa szyjnego i pleców u użytkowników.
Warto zwrócić uwagę, że
skutki tego problemu nasilają się w miarę dłuższego użytkowania poduszki termoelastycznej. Dlatego, choć
na pierwszy rzut oka wydają się one wygodne, mogą wpłynąć negatywnie na nasze zdrowie
w dłuższej perspektywie czasowej. Stąd też, aby cieszyć się zdrowym i komfortowym snem, warto rozważyć
nowoczesne alternatywy, które przez całą zapewnią trwałe
podparcie głowy i kręgosłupa, bez zapadania się.