5 oznak, że Twój materac jest za twardy

Po czym poznać, że materac jest za twardy?

Zbyt twardy materac można rozpoznać po kilku dość charakterystycznych objawach. Przede wszystkim są to poranne bóle pleców, sztywność karku i uczucie zmęczenia mimo przespanej nocy. Ciało na twardym materacu nie układa się naturalnie, więc mięśnie są spięte i napięte przez całą noc. Twardy materac nie dopasowuje się do kształtu ciała, przez co nie zapewnia odpowiedniego wsparcia kręgosłupa.

Jak mogę sprawdzić, czy mój materac jest za twardy?

Zastanów się, czy budzisz się z bólem lub drętwiejącymi kończynami albo często zmieniasz pozycję w nocy. Jeśli masz wrażenie, że odbijasz się od materaca, a nie delikatnie w niego zapadasz, to znak, że może być zbyt twardy. Możesz też położyć się na plecach i sprawdzić, czy między dolnymi plecami a materacem jest wyraźna luka. To też sugeruje brak podparcia, aczkolwiek zależne jest od warunków.

Jak rozpoznać, że materac jest zbyt miękki?

Zbyt miękki materac oznacza inny biegun tego samego problemu, a więc brak wsparcia. Jeśli masz wrażenie, że toniesz czy zapadasz się w materacu, trudno Ci wstać z łóżka, a kręgosłup zapada się w nienaturalnej pozycji, to znak, że materac może być za miękki. Taki materac nie utrzymuje prawidłowej pozycji ciała i może powodować bóle lędźwiowe oraz uczucie zatapiania się podczas snu.

Po czym poznać niewygodny twardy materac?

Niewygodny twardy materac zdradza się sztywnym snem, dosłownie i w przenośni. Jeśli czujesz, że musisz często się obracać, a ramiona i biodra są uciskane, co prowadzi do ich drętwienia, to prawdopodobnie winowajcą jest zbyt twardy materac. Komfort snu spada, a rano zamiast energii czujesz po prostu frustrację.

Dlaczego wszystko mnie boli po spaniu na twardym materacu?

Bo Twoje ciało przez całą noc walczy o wygodę. Twardy materac powoduje nienaturalne napięcie mięśni, nie podtrzymuje krzywizn kręgosłupa, a także wywołuje punkty nacisku, zwłaszcza w okolicach barków, bioder i kolan. W efekcie mięśnie są przeciążone, a Ty budzisz się z bólem, jak po kiepskim treningu.