Jak zwalczyć robaki w materacu gryczanym lub kokosowym?

Robaki w materacu stały się plagą wśród użytkowników materacy kokosowych i materacy gryczanych, które producenci często reklamują jako naturalną alternatywę dla materaców piankowych. Często są one przedstawiane jako materac dla dziecka, który dodatkowo ma być ekologiczny, antyalergiczny i całkowicie bezpieczny. Dodatkowo ma on zapewniać prawidłowe oparcie dla ciała i podparcie dla kręgosłupa.

W rzeczywistości materace te są niefunkcjonalne, a także nie wpisują się w cechy dobrego materaca. Rodzice na forach internetowych coraz częściej alarmują, że zaniepokojeni przedłużającym się płaczem maluszka obejrzeli materac i znaleźli w nim robaki.

Dowiedz się, skąd biorą się robaki w materacu i dlaczego mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia.

Materace kokosowe dostępne na rynku to w większości materace, w których mata kokosowa stanowi tylko jedną z warstw. Pozostałe warstwy to zazwyczaj pianka poliuretanowa lub lateksowa, a czasem także sprężyny (bonelowe lub kieszeniowe).

Według producentów mata kokosowa sprawia, że materac będzie bardziej twardy, co ma zapewnić lepsze podparcie kręgosłupa. Mata kokosowa wytwarzana jest z włókien otrzymywanych ze skorupy orzecha kokosowego. Niekiedy włókna miesza się także z mlekiem kokosowym.

Niektóre materacyki dla niemowląt składają się tylko z maty kokosowej pokrytej lateksem. Producenci przekonują, że właśnie taki twardy materac będzie najlepszy dla rozwijającego się kręgosłupa dziecka i jeszcze słabych mięśni przykręgosłupowych.

Dużą część rynku materacy dla dzieci stanowią także te z wypełnieniem kokosowo – gryczanym. Jedną stronę materaca jest wtedy mata kokosowa a drugą łuska gryczana.

To nie kwestia niedostatecznej higieny! Osoby, które alarmują, że znalazły robaki w materacu kokosowym, albo kokosowo gryczanym, często padają ofiarą hejtu. Zarzuca im się, że robaki zalęgły się w ich materacu z powodu nieprzestrzegania zasad higieny. Nie jest to prawda.

Wszystkie powyższe określenia odnoszą się do niewielkich owadów z rodziny psotnikowatych (łac. Liposcelididae). Żywią się resztkami organicznymi i są gatunkiem synantropijnym, czyli wolą ludzkie domostwa i spiżarnie niż pola i lasy.

Angielska nazwa ’booklice” czyli dosłownie „wesz książkowa” pochodzi oczywiście z czasów, gdy książki klejono klejami organicznymi. Skąd biorą się te owady w nowym materacu?

Na zdjęciu obok: Liposcelis - owad z rodziny spotnikowatych, którego odnaleźć można w materacach wykonanych na przykład z łuski gryki. źródło: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Liposcelis.jpg

Ich jaja najczęściej znajdują się w łuskach gryczanych. Są tak małe, że praktycznie nie ma sposobu, żeby zauważyć je na etapie produkcji materaca. Kiedy jednak materac znajdzie się w domu, w cieple i kiedy przeniknie do niego chociaż odrobina wilgoci (co jest nieuniknione, bo nocy ludzki organizm wydziela prawie szklankę potu), larwy zaczną się rozwijać. Kiedy urosną stają się widoczne gołym okiem, budząc obrzydzenie i przerażenie właścicieli materaca.

W Japonii materace wypełnione łuskami gryki to tradycyjnie używane posłania. Także poduszki japońskie często wypełnione są właśnie gryką. Tamtejsi naukowcy z Klinicznego Centrum Badań Alergii i Reumatologii Szpitala Narodowego w Sagamihara zauważyli, że aż 22% badanach miało alergię na Liposcelis bostrichophila, przedstawiciela rodziny psotnikowatych, który szczególnie upodobał sobie japońskie sypialnie. Jednym sposobem, aby pozbyć się tych niechcianych lokatorów jest niestety wyrzucenie materaca.

Producenci materacy z włóknem kokosowym usilne starają się przekonać opinię publiczną, że za złą opinię o materacach kokosowych odpowiadają materace gryczano – kokosowe, a samo włókno kokosowe jest w pełni bezpieczne i „antyalergiczne”.

Niestety nie jest to prawda. Każda materia organiczna może przyciągnąć żywiące się nią insekty oraz roztocza i kokos nie jest żadnym cudownym wyjątkiem.

O tym, że kokos wcale nie jest wolny od pasożytów wiedzą doskonale mieszkańcy krajów tropikalnych. Występuje tam jednostka chorobowa nazywana świądem kopry. Jest to zapalenie skóry wywołane przez roztocze Tyrophagus longior bytujące w miąższu orzechów palmy kokosowej. Objawia się dokuczliwym swędzeniem i pojawieniem się rumieniowatych grudek na skórze. Zazwyczaj chorują osoby zawodowo zajmujące się przetwórstwem orzechów kokosowych. W Tajlandii w roku 2018 lekarze odnotowali jednak przypadki, gdy roztocze to znaleziono także w materacach z włókna kokosowego.

Wielu producentów materacy kokosowych uspokaja, że chcąc zabezpieczyć włókno kokosowe przed pleśnią, roztoczami i pasożytami poddają je kąpieli lateksowej. Tymczasem lateks naturalny jest bardzo silnym alergenem, więc stosujący go do walki z roztoczami wpadają z deszczu pod rynnę.

Warto wiedzieć, że uczulać mogą zarówno białka mleczka kauczukowego jak i substancje dodawane do lateksu w procesie jego przetwarzania. Alergia na lateks objawia się nie tylko problemami skórnymi, ale w skrajnym przypadku może nawet skończyć się wstrząsem anafilaktycznym zagrażającym życiu.

Warto wiedzieć, że ryzyko wystąpienia alergii na lateks rośnie proporcjonalnie do czasu, w którym mamy z nim styczność, dlatego alergia na lateks jest częsta wśród pracowników medycznych używających w pracy lateksowych rękawiczek. Na materacu spędzamy przecież 8 godzin każdej nocy, więc ryzyko nabawienia się alergii jest ogromne.

Więcej na temat niebezpieczeństw związanych z lateksem piszemy w artykule: Dlaczego materac lateksowy nie jest dobrym wyborem?

Na pewno zastanawiasz się teraz jaki materac jest najbezpieczniejszy dla zdrowia. Odpowiemy z pełnym przekonaniem: tylko piankowy. Wszystkie pianki produkowane w Europie muszą spełnić rygorystyczne normy.

Jeżeli do zakupu materaca kokosowego motywowało Cię przekonanie, że materace piankowe, są dla Ciebie o wiele za miękkie, mamy świetną wiadomość. Nie wszystkie materace piankowe są takie same. Pianka poliuretanowa może mieć różną gęstość i różną strukturę komórek.

Nie trzeba do materaca piankowego dodawać maty kokosowej, aby podnieść jego twardość. Nie trzeba także stosować maty kokosowej, aby poprawić wentylację materaca. Wystarczy opanować technologię wytwarzania odpowiedniej pianki poliuretanowej oraz w odpowiedni sposób zaprojektować materac.

Materac Osaka Air marki Onsen jest piankowym materacem średnio twardym. W amerykańskiej dziesięciostopniowej skali twardości materacy jego twardość oznaczamy jako 6. Pierwszą warstwę naszego materaca stanowi stworzona przez nas pianka BluPur. Jest ona sprężysta i przewiewna, dzięki czemu nie powoduje zapadania się w materac i spania w kałuży własnego potu.

Aby poprawić cyrkulację powietrza zastosowaliśmy także dwa inne innowacyjne rozwiązania – siatkę 3 DAreo, która pozwoli usunąć ciepło nagromadzone w piance memory, oraz kanały wentylacyjne w piance HR. (Większość naszych konkurentów umieszcza kanały wentylacyjne w piance memory, co oczywiście powoduje, że zostają zgniecione i nie pełnią należycie swojej funkcji.)

Możesz bez ryzyka przekonać się, czy nasz materac odpowiada Twoim potrzebom. Każdy zakupiony materac Osaka Air objęty jest 100 dniowym okresem próbnym. Regulamin promocji 100 DNI NA TEST MATERACA znajdziesz tutaj

Zachęcamy również do zapoznania się z pozostałymi artykułami na najlepszym blogu o spaniu i zdrowiu, a także Encyklopedią Zdrowego Snu przygotowaną przez ekspertów Onsen Sleeping.

Jakie robaki mogą być w materacu?

Najczęściej w materacach spotyka się robaki, których polska nazwa to gryzek psotnik zakamarnik. Owady te są bardzo wytrzymałe i odporne na wiele środków chemicznych. Dodatkowo potrafią przetrwać bez jedzenia nawet przez kilka miesięcy, zaś ich rozmnażanie przebiega bardzo szybko. Dlatego też materac z robakami należy niezwłocznie oddać do utylizacji.

Jak sprawdzić czy w materacu są robaki?

W łusce gryki, jak również w kokosie, najczęściej znajdują się larwy owadów, których pozbycie się w trakcie produkcji materaca jest w zasadzie niemożliwe, bowiem materiały te mają porowatą strukturę uniemożliwiającą pełne ich oczyszczenie. Z czasem larwy te przemieniają się w dojrzałe formy, które są już widoczne gołym okiem. Robaki w materacu możemy zobaczyć często też po zdjęciu jego pokrowca, zaś wprawne oko będzie w stanie dostrzec również ich larwy. Bezwzględnie nie należy kupować materacy kokosowych i materacy gryczanych dla dzieci lub niemowląt, te bowiem są bardziej narażone na negatywne konsekwencje robaków zamieszkujących materac.

Jak pozbyć się robaków z materaca kokosowego lub materaca gryczanego?

Jedyną metodą na pozbycie się robaków z materaca kokosowego lub materaca z łusek gryki jest jego wymiana. Wszelkie środki owadobójcze, które zadziałałyby w głębi materaca musiałyby być tak silne, że spowodowałyby niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia człowieka, w tym przede wszystkim małych dzieci.

W jakich materacach mogą być robaki?

Robaki najczęściej są w materacach kokosowych, a także materacach gryczanych. Ich obecność wynika z faktu, że porowata struktura kokosa i łuska gryki stanowi idealne miejsce do składania przez robaki jaj, a następnie rozwoju ich larw i dojrzałych form. Wszelkiego rodzaju materace kokosowe czy materace gryczane nigdy nie mogą dać stuprocentowej pewności co do tego, że będą bezpieczne. Jednocześnie nie są one funkcjonalne oraz nie zapewniają odpowiedniego wsparcia ciała i podparcia kręgosłupa.

Czy w materacach kokosowych i materacach z łusek gryki są robaki?

Tak. Bardzo często w materacach kokosowych, jak i w materacach gryczanych można znaleźć robaki. Konkretnie są to owady z rodziny psotnikowanych. Co do zasady nie gryzą one ludzi, jednak mogą być przyczyną występowania reakcji alergicznych. Dlatego też tego rodzaju materace nie są bezpieczne również dla dzieci.